W związku z tym, że ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu w domu jak i w pracy, postanowiłam zrobić drożdżowe ciasto które nie wymaga zbyt wiele pracy, rośnie samo a ja w tym czasie mogę robić inne ważne rzeczy :)
Składniki:
10 dkg. drożdży
1 szkl cukru
1 szkl ciepłego mleka
1 opakowanie cukru waniliowego
5 jajek
1 szkl.oleju (słonecznikowy lub rzepakowy)
5 szkl. mąki tortowej
Na dnie miski rozkruszamy drożdże i na nie sypiemy cukier oraz cukier waniliowy
do tego wlewamy szklankę ciepłego mleka
na to wlewamy jajka uprzednio rozkłócone
na to wlewamy olej i zasypujemy całość mąką
odstawiamy na dwie godziny do wyrośnięcia w ciepłym miejscu
po dwóch godzinach mieszamy zawartość dużą drewnianą łyżką lub mikserem ze specjalnymi końcówkami do ciasta drożdżowego i pozostawiamy na kolejną godzinę.
Po tym czasie przygotowujemy kruszonkę:
1 szkl mąki
8 dkg masła
6 łyżek cukru
pół paczki cukru waniliowego
masło roztopić w małym garnuszku i wlać do mąki zmieszanej z cukrem, mieszać cały czas aż do uzyskania konsystencji kruszonki.
Wykładamy ciasto na wysmarowaną tłuszczem blachę, posypujemy kruszonką i wstawiamy do zimnego piekarnika. nastawiamy temperaturę 150 stopni C i termoobieg i pieczemy około 45 min.
Stopniowe nagrzewanie się piekarnika z ciastem sprawi, że ciasto będzie rosło i piekło się jednocześnie